Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2012

Dystans całkowity:625.51 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:23:44
Średnia prędkość:26.36 km/h
Maksymalna prędkość:78.00 km/h
Suma podjazdów:720 m
Maks. tętno maksymalne:169 (90 %)
Maks. tętno średnie:157 (83 %)
Suma kalorii:16426 kcal
Liczba aktywności:11
Średnio na aktywność:56.86 km i 2h 09m
Więcej statystyk

25/03/2012 - niedzielna przejażdżka z WTR

Niedziela, 25 marca 2012 · Komentarze(4)
W niedzielę jak to w niedzielę - spotykają się kolarzyści na Placu Wolności o 10.00 i po zwykle burzliwym ustalaniu trasy jadą na przejażdżkę, bez szaleństw.

Dziś oprócz kolarzystów była również spora grupa "Cyklistów", czyli tych jeżdżących turystycznie, których to z Chmurą serdecznie z tandemu przywitaliśmy :)

Nie dość, że za ciepło nie było to jeszcze wiatr z minuty na minutę się wzmagał, by przycichnąć dopiero wtedy gdy zaczęło się z wiatrem ...

Z tej racji, że wszyscy wychodzą z założenia, iż na tandemie 4 nogi pedałują i takim jest łatwiej znów zrobiono z nas lokomotywę czego skutkiem jest wysmagana wiatrem moja facjata :/

Grupa trochę się porwała, była 1 guma, ale nastrój świetny i widać, że wielu zimy nie przespało i forma dopisuje :)

Po wszystkim dokonałem szybcich pomiarów obwodów nóg i już przestałem się dziwić, że nie mogę spodni na siebie dostać:
łydka: 40cm
udo: 62cm(!)

Zapomniałbym: WAGA W KOŃCU SPADA :)

dystans: 82,5km

czas jazdy: 3h11"21'

V avg: 25,92km/h

V max: 64km/h


HR średnie: 118

HR najwyższe: 165

spalonych Kcal: 1805


czas w strefach tętna:

55-70% HR max: 44%

70-80% HR max: 28%

80-100% HRmax: 2%

?133271138710442

24/03/2012 - zakwaszony

Sobota, 24 marca 2012 · Komentarze(0)
No i interwały wylazły - moje mięśnie palą, są pełne kwasu mlekowego, chcę na saunę.

Dziś nie tandemowo ruszyliśmy z Orzełkiem planując 2h jazdy.

Dojechaliśmy do nieszawskiej przeprawy promowej na wiśle, oczywiście z drugiej strony Wisły mając nadzieją, że prom już pływa.

Niestety nasz plan powrotu drugą stroną Królowej polskich rzek spełzł na niczym - prom będzie czynny dopiero od 1. maja :(

Pozostało nam wrócić tą samą drogą.

Tempo wydawało mi się rekreacyjne lecz gdy patrzę na dane z licznika to sam już nie jestem pewien ...

dystans: 61,26km

czas jazdy: 2h23"31'

V avg: 25,6km/h

V max: 53km/h

kadencja średnia: 73

kadencja maksymalna: 129

HR średnie: 127

HR najwyższe: 163

spalonych Kcal: 992

czas w strefach tętna:

55-70% HR max: 35%

70-80% HR max: 53%

80-100% HRmax: 1%

23/03/2012 - ciut dłuższa poprawka po środzie, ale już bez basenu

Piątek, 23 marca 2012 · Komentarze(0)
Dziś z Chmurą wystartowaliśmy naszym tandemem punktualnie o 17.00. Mieliśmy zatem 15min zapasu w porównaniu do środy co skrzętnie wykorzystaliśmy wydłużając środową trase o 11km.

Ponownie trochę szybkich interwałów i dzięki temu, że wiatr trochę osłabł wykręciliśmy lepszą średnią :)

Udany trening.

dystans: 37km
czas jazdy: 1h7"35'

V avg: 33,13km/h
V max: 75km/h

HR średnie: 136
HR najwyższe: 164
spalonych Kcal: 811

czas w strefach tętna:
55-70% HR max: 27%
70-80% HR max: 65%
80-100% HRmax: 7%

?133270741779828

21/03/2012 - krótko, szybko, tandemowo, a na finał trening pływacki

Środa, 21 marca 2012 · Komentarze(0)
Mieliśmy niewiele czasu do zachodu słońca, a z racji, że wciąż tandemu w oświetlenie nie uzbroiliśmy i startowaliśmy o 17.13 zdecydowaliśmy się na krótką trasę za to obfitującą w interwały i sprinty.
W najszybszym momencie jechaliśmy szybciej niż samochody :)

Oczywiście znów wiało jak jasna cholera i oczywiście prosto w moją twarz! Szczęściarz z Chmury, że się za mną chowa.

Po blisko 2h odpoczynku i lekkim posiłku zaliczyliśmy jeszcze basen - w końcu przygotowuję się do Ironmana :)

Z treningu na trening pływam kraulem co raz lepiej, szybciej i dalej.

dystans: 26km
czas jazdy: 52"05'

V avg: 30km/h
V max: 72km/h

HR średnie: 142
HR najwyższe: 164
spalonych Kcal: 667

czas w strefach tętna:
55-70% HR max: 13%
70-80% HR max: 69%
80-100% HRmax: 17%

18/03/2012 - stówka nie pykła, ale tempo fajne

Niedziela, 18 marca 2012 · Komentarze(1)
W planie była stówka, równa, na dobrym tempie, ale Orzełek z racji wieku (16l.) bardziej niż na objętość zwraca uwagę na intensywność, no i jeszcze wiatr nam pierwsze 30km w twarz mocno dmuchał. Do tego wszystkiego ubraliśmy się za cienko.

Na szczęście w Lubrańcu doączył do nas Chmura, mój tandemowy kompan mieszkający kilka kilometrów dalej, a którego oskubaliśmy z dodatkowych nogawek, rękawków itd :)

Odcinek Redecz Wielki - Osięciny jechaliśmy z bocznym wiatrem, by od Osięcin pocisnąć z wiatrem do samego Włocławka ze średnią 33km/h - dodam, że Chmura jechał na góralu z 2-calowymi oponami, a Orzełek na swoim 29erze z równie grubymi balonami.

dystans: 76,85km

czas jazdy: 2h47"2'

V avg: 27,6km/h

V max: 47km/h

kadencja średnia: 79

kadencja maksymalna: 131

HR średnie: 137

HR najwyższe: 164

spalonych Kcal: 2104

czas w strefach tętna:

55-70% HR max: 17%

70-80% HR max: 60%

80-100%HR max: 14%

17/03/2012 - miał być trening, a wyszła przejażdżka

Sobota, 17 marca 2012 · Komentarze(0)
Plan był taki by tą traskę swoim tempem trzasnąć na raz i zamknąć się w 2h.

Wystartowałem więc samotnie w stronę Brześcia Kujawskiego i mimo, że pod wiatr to leciałem tak 32-34km/h - bajka.

W Brześciu jeżdżąc od sklepu do sklepu w poszukiwaniu podwójnego marsa lub snickersa (taniej wychodzi i porcje są dla mnie odpowiednie) spotkałem Orzełka z nowym bajkerem Maćkiem - pomyślałem, że w małej grupie będzie spoko i średnią 30 i tak wykręcimy...

Zderzenie z rzeczywistością przyszło szybciej niż przypuszczałem:

Maciek okazł się w ogóle nieprzygotowany, ani psychicznie, ani fizycznie, ani technicznie. Do tego chłopaki jechali na 29erach a ja na szosie.

Tempo sidadało z każdym kilometrem, gdy było pod wiatr tylko Orzełek wiedział jak się schować i na kole utrzymać.

Na nowej drodze od Dębniaków do starego dębu pod Telążną postanowiłem troszkę docisnąć i poczekać później na chłopaków. Następnie tradycyjna sesja zdjęciowa pod dębem i dalej w drogę.

Do Smólnika 3 interwały szybkościowe - bardzo miękkie przełożenie z kadencją 160, w Smólniku napój izotoniczny Żubr :P

Od wyjazdu na drogę 62 nawet 23km/h było za szybko dla świerzaka, zaś od tamy jechaliśmy już tylko 19km/h

czas jazdy: 2h42"11'

dystans: 67,13km

Vmax: 55km/h

Vavg: 24,8 km/h

kadencja max: 169

kadencja avg: 76 (mizernie)

HRmax: 168

HRavg: 132

Kcal: 1453

HR zone 1 (55-70%): 40%

HR zone 2 (70-80%): 32%

HR zone 3 (80 - 100%): 19%

?133199821086241



kto zgadnie, który to świerzak? :)




lans w błękicie 1008 musi być, przejechałem to mogę :)


krwawy heniek

14/03/2012 - pływanko po raz drugi :)

Środa, 14 marca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria Treningi
Teraz już do końca czerwca basenik będzie w każdy ponieniałek i środę.

Ćwiczę technikę w kraulu, zaczynam łapać rytm oddechu.
I Wszystko byłoby fajnie gdyby nie kolesie z którymi tor dzielę, a którym pływanie nudzi się po 10 minutach i nie szanują prawostronnego ruchu na torze i przez których właśnie rytm gubię, grrrrrr

czas w wodzie: 44"39'
dystans: nieistotny, technika jest priorytetem
tętno średnie: 108
tętno najwyższe: 148
spalone kalorie: 237

czas w strefach pulsu
strefa 1 (55-70%): 58%
strefa 2 (70-80$): 3%

13/03/2012 - Zaczynamy trening pływacki

Poniedziałek, 12 marca 2012 · Komentarze(0)
Kategoria Treningi
7. lipca br mam wystartować w ironmanie.

Trochę późno biorę się za trening pływacki, ale trudno.

Wnioski po pierwszym pływaniu:
1. żabą jak zawsze idzie świetnie, ale nie będę żabą ciągnąć na ironmanie gdyż będę potrzebować jeszcze nóg na kolejne 222km 195m
2. nie umiem oddychać w kraulu :/
3. muszę tego cholernego kraula wytrenować, bo 3,8km w wodzie chcę ukończyć w 1h15"

czas w wodzie: 44"21'
przepłynięty dystans: 800m
tętno średnie: 117
tętno najwyższe: 147
spalonych kalorii: 374

czas w strefach pulsu:
strefa 1 (55-70%): 75%
strefa 2 (70-80%): 13%

10/03/2012 - tandem: nowy rower, nowy słup

Sobota, 10 marca 2012 · Komentarze(0)
Właśnie przywiżliśmy tandem z Olsztyna.

Mieliśmy zamiar zakończyć podróż pociągiem w Toruniu, ale pogoda pokrzyżowała nam plany, dojechaliśmy więc do Lubania i stamtąd na pełnym hardcorze, w deszczu i pod wiatr, lekko naokoło do domciu. Okulary na nic się zdały więc je zdjąłem i prawie całą drogę musiałem mrużyć oczy.

Oczywiści jakość dróg w samym Włocławku (zwłaszcza od strony północnego wjazdu) nie pozwala na rozwinięcie zawrotnych prędkości. Do tego jakichś pajac wymusił na nas pierwszeństwo (jego nr rejestracyjny to CW 68729) i mimo mojej prośby zatrzymania się uciekł o czym jak najszybciej poinformowałem policję (wymuszenie pierwszeństwa, stworzenie zagrożenia w sytuacji drogowej oraz ucieczka z miejsca zdarzenia tj. 350zeta mandatu i 6 punktów karnych)

Ogólnie rzecz biorąc była to moja i Piotrka "Chmurki" pierwsza, rozpoznawcza jazda na tandemie, średnia prędkość nie powala, ale za to zrobiliśmy kilka fajnych zrywów. Mogę stwierdzić, że jesteśmy stabilni :)

Jest tylko jedno małe "ale", a mianowicie "Chmurek" kręci siłowo z mniejszą kadencją, a ja lubię kadencję w okolidach 90 i właśnie w tym punkcie będę musiał go "wychować" :)

I muszę się pochwalić jaki to komplement od niego usłyszałem: nie mógł uwierzyć, że jako palący papierosy mam taką wydolność i nie dostaję zadyszki, że ciągne z kopyta i nie odpuszczam.

Ale urosłem, a uważam, że moja obecna forma jest gorzej niż fatalna lecz nic nie poradzę na wysoki hematokryt i olbrzymią przysfajalność tlenu :P

dystans: 21,6km

czas jazdy: 51"21'

średnia prędkość: 25,41km/h

tętno średnie: 134

nętno najwyższe: 169

kalorie: 598

czas w strefach:

strefa 1 (55-70%): 40%

strefa 2 (70-80%): 29%

strefa 3 (80-100%): 26%